Turystyka Wspólna Sprawa

blog turystyczny

rowerem przez afrykę śladami kazimierza nowaka
Turystyka

Rowerem przez Afrykę śladami Kazimierza Nowaka

W latach 30. XX wieku Polska mogła poszczycić się jednym ze swoim największych podróżników w historii. Kazimierz Nowak – podróżnik i fotograf z Poznania było człowiekiem skromnym, jednak czyn jakiego dokonał jest wręcz ponadczasowy. Rowerem i pieszo przemierzył kontynent afrykański w latach 1931-1936. Czyli w czasach kiedy rowery były ciężkie, nie posiadały przerzutek i nie było możliwości zaopatrzyć się nieprzemakalne sakwy i nawigację. Dzięki zapiskom z tej wyprawy dał świadectwo czasu – pokazał Afrykę jeszcze w okowach kolonializmu, ale kontynent piękny i dziewiczy. W dzisiejszych czasach rowerzyści cyklicznie podejmują się wypraw śladami Kazimierza Nowaka. Sprawdźmy jak mogłaby dziś wyglądać taka niezależna wyprawa rowerowa. Co można ciekawego zobaczyć jadać rowerem przez Afrykę śladami Kazimierza Nowaka?

Przygotowania do wyprawy

rowerem przez afrykę śladami kazimierza nowakaKazimierz Nowak w latach 30. XX wieku jechał rowerem, którym współczesnym rowerzystom trudno byłoby się w ogóle poruszać. Na szczęście w dzisiejszych czasach dysponujemy już naprawdę komfortowymi rowerami i sprzętem bagażowym, który pozwala na wygodną podróż. Przede wszystkim powinniśmy się zaopatrzyć w rower turystyczny. Podróż przez Afrykę to wyzwanie życia. Dlatego najlepiej żeby rower był maksymalnie dopasowany do naszych potrzeb. Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem jest zakup roweru na zamówienie. Oczywiście musimy się również zaopatrzyć w solidny sprzęt bagażowy. Tutaj konieczne będą nieprzemakalne i mocne sakwy rowerowe. Musisz również kupić dobry namiot, ale ta kwestia zależy już od tego jak będziesz planował noclegi. Warto również zadbać o odpowiednie narzędzie do naprawy roweru. Oczywiście po drodze z pewnością spotkamy jakieś zakłady, gdzie chętnie podreperują nam rower. Nie mniej jednak będziemy również przemierzać obszary, gdzie będziemy raczej zdani tylko na siebie. Oczywiście warto również zabrać ze sobą odpowiednia zapasy wody i jedzenia. Naturalnie musi to być również odpowiednio zapakowane. Temperatury w Afryce bowiem nie są specjalnie łaskawe.

Planowanie trasy

Planowanie trasy, która wiernie odzwierciedlałaby podróż Kazimierza Nowak jest niezwykle trudne. Sytuacja polityczna w Afryce zmieniła się od tego czasu diametralnie i nie wszystkie miejsca, jakie odwiedził podróżnik z Poznania są w pełni bezpieczne dla współczesnego turysty. Kazimierz Nowak swoją przygodę z Afryką rozpoczął od Libii. Czy jednak obecnie sytuacja polityczna w tym kraju jest odpowiednia, aby wybierać się tam rowerem? Naszym zdaniem lepiej Libię sobie odpuścić. Obecnie – po obaleniu dyktatora Kadafiego – jest to państwo upadłe, pogrążone w przemocy i chaosie. Nie jest najlepszym miejscem dla turysty rowerowego. Dlatego podróż przez Afrykę najlepiej rozpocząć od Egiptu.

Egipt – rozpoczynamy drogę na południe

O walorach turystycznych Egiptu wie niemalże każdy, kto choć trochę interesuje się podróżami. Obserwowanie piramid i Sfinksa z poziomu rowerzysty może być niemalże pionierskim doznaniem. W Egipcie warto odwiedzić również Kair, a następnie podążać w górę Nilu do granicy z Sudanem. W tym kraju z kolei warto odwiedzić stolicę kraju Chartum. Musimy być jednak bardzo ostrożni na południu kraju. Całkiem niedawno powstało nowe państwo – Sudan Południowy ze stolicą w Dżubie. Sytuacja w tym rejonie w dalszym ciągu jest bardzo niepewna. Warto mieć to na uwadze i śledzić bieżące komunikaty na podróżnych. Podobnie czujni powinniśmy być w Demokratycznej Republice Konga (dawny Zair). W zasadzi całkiem normalna sytuacja panuje dopiero w Republice Południowej Afryki. Wcześniej z pewnością będziemy mogli zachwycać się wspaniałym Wodospadem Wiktorii na rzece Zambezi.

Powrót na północ Afryki

rowerem przez afrykę śladami kazimierza nowakaDroga powrotna wiedzie przez takie kraje jak Namibia (była kolonia niemiecka), Angola (była kolonia portugalska). W dalszej części podróży przejedziemy przez Kinszasę, stolicę Konga, dotrzemy do Kamerunu, zahaczymy o Nigerię i tutaj sprawa zaczyna się mocno komplikować. Aby dostać się na północne wybrzeże Afryki musimy przejechać przez Sahel, czyli obszar południowej Sahary. Problem w tym, że jest to obecnie teren mocno penetrowany przez różnej maści bojówki islamskie. Jest więc tutaj bardzo niebezpiecznie. Północna Nigeria, Niger, Czas, Mali, Senegal, czy Burkina Faso zmagają się z ogromnym problemem. Nie jest wiec to dobre miejsce dla podróżnych Warto wiec rozważyć możliwość zakończenia podróży już w Kamerunie lub południowej Nigerii i podjecie próby powrotu do kraju samolotem.